- autor: Marcel1980, 2014-04-07 10:30
-
Siedem spotkań i 28 bramek zdobyli zawodnicy w pierwszej wiosennej kolejce. Pięć spotkań wygrali gospodarze. Sensacyjnie było w Jonkowie. Najwięcej bramek zobaczyli kibice w Knopinie, bo aż siedem.
Zaczniemy jednak od Nas. Wysokie i efektowne zwycięstwo nad Wojciechami. To dopiero trzecia wygrana Burzy w tym sezonie i pierwszy mecz „na zero z tyłu”!!!!! Wygrana mogłaby być dużo wyższa, niestety zawiodła skuteczność. W Słupach naprawdę sporo kibiców więc oby tak dalej. KS Wojciechy wyżej w tym sezonie przegrały tylko w Jonkowie, ponadto na kolejny mecz straciły stopera. Dla gości był to już ósme spotkanie z rzędu bez wygranej (ostatnio ze Zrywem Jedwabno 15 września) i czwarta kolejna porażka. Gospodarze opuścili w końcu ostatnią pozycję w tabeli.
Największą sensacją inauguracji wiosny była porażka „niepokonanego” dotychczas Jonkowa i to na własnym boisku. Lider wciąż zachował swoją pozycję jednak przewaga zmalała zaledwie do dwóch punktów. Dzięki zwycięstwu zespół z Wipsowa przesunął się na trzecią pozycję.
W Knopinie strzelano aż miło. Siedem bramek i minimalna wygrana gospodarzy. Knopin po trzech wygranych z rzędu znów liczy się w walce o awans. Reduta natomiast wciąż jest bardzo zagrożona spadkiem. Co więcej wciąż w tym sezonie nie wygrała na wyjeździe.
Drugą wygraną pod rząd zaliczyła Cresovia. Dzięki temu awansowała na piątą pozycję w tabeli. Warmianka Bęsia w trzech ostatnich spotkaniach zdobyła zaledwie punkt i powoli osuwa się w tabeli.
Pewne zwycięstwo zanotowały rezerwy Pisy Barczewo. Dzięki temu mogą być coraz spokojniejsi o byt w lidze. Co innego ich rywal. Piłkarze z Czerwonki nie wygrali już od dziewięciu kolejek i spadli na przedostatnie miejsce w tabeli. Na zwycięstwo czekają już od 7 września.
Czwarte spotkanie bez porażki z rzędu zaliczyła drużyna z Unieszewa. Tym razem pokonała Zryw Jedwabno. Dla gości konsekwencją tego jest spadek na ostatnią pozycję w lidze. Była to zarazem czwarta porażka z rzędu.
Ciekawie zapowiadało się spotkanie w Starym Olsztynie i takie w rzeczywistości było. Gospodarze prowadzili już 2:0 jednak mecz zakończył się podziałem punktów. Różnowo nie przegrało już piątego spotkania z rzędu, Błękitni natomiast nie przegrali po raz szósty.