- autor: Marcel1980, 2014-08-25 22:38
-
Wystartowała A klasa w sezonie 2014/15. Emocji nie zabrakło. Swoje aspiracje potwierdziły drużyny ze Szczytna, Barczewa, Słup. Falstart zaliczyło Jonkowo. To właśnie spotkanie w Słupach zgodnie z zapowiedziami dostarczyło najwięcej emocji. W pierwszej kolejce padło 20 bramek. Daje to średnią czterech goli na mecz. Gospodarze wygrali dwa mecz, goście trzy. Pierwszym liderem jest Pisa II Barczewo. Jako jedyni bramki nie zdobyli piłkarze Zrywu Jedwabno.
W Jedwabnie zainaugurowano rozgrywki w sezonie 2014/15. Zryw, który w poprzednim sezonie z wielkim szczęściem utrzymał się w lidze ponownie rozpoczął od porażki. Goście nie ukrywają, że w tym sezonie interesuje ich awans i temu się podporządkowują. Zryw po raz drugi z rzędu przegrał ligowe spotkanie na własnym boisku. W dodatku nie zdobył bramki co ostatni raz zdarzyło im się 18 maja. Wydaje się więc, że sytuacji z poprzedniego sezonu za bardzo nie poprawiają, ponieważ wtedy osiągnęli u siebie przedostatni wynik w lidze. SKS Szczytno w poprzednim sezonie miał wielkie problemy z grą na wyjazdach. Wygrana w Jedwabnie przerywa serię trzech ligowych kolejnych porażek z rzędu.
Udanie rozgrywki rozpoczął LKS Różnowo. Wygrana z Błękitnymi Stary Olsztyn była pierwszą dla gospodarzy z tym rywalem w rozgrywkach A klasy (w poprzednim sezonie dwa remisy). To także dryga kolejna wygrana u siebie w lidze. Błękitni natomiast z nowym trenerem Sławomirem Opalińskim ( doskonale znanym w Słupach) notują falstart. Oby sytuacja nie była podobna jak i w zeszłym sezonie gdzie na pierwsze zwycięstwo w Starym Olsztynie czekano aż do siódmej kolejki. Dla Błękitnych to czwarta ligowa porażka z rzędu.
W Ramsowie nie popisało się również Tempo. Choć akurat ta drużyna w poprzednim sezonie dużo lepiej spisywała się na wyjazdach. Zdaniem trenera gości to Tempo grało lepiej, jednak najważniejszy jest wynik. Obydwa zespoły w poprzednim sezonie grały w kratkę i tak naprawdę nie wiadomo jak to będzie w tym sezonie.
Nie udał się pierwszy mecz spadkowiczowi z „okręgówki”. Leśnik uległ Pisie II i doznał ósmej ligowej porażki z rzędu ( bilans bramek 6:35 !!!!) w tym czwartej na własnym boisku. Wydaje się, że drużyna występująca w Nowej Wsi będzie się szykować do kolejnego bardzo ciężkiego sezonu. Pisa II po raz drugi z rzędu wygrała spotkanie wyjazdowe. W tym spotkaniu mogło być ciekawie ponieważ Leśnik zdobył bramkę na 2:3 w 80. Minucie jednak końcówka należała zdecydowanie do gości.
Miało być ciekawie i było. Spotkanie w Słupach dostarczyło wiele emocji. Gospodarze pamiętając dwie porażki z poprzedniego sezonu podeszli bardzo asekuracyjnie. To jednak przyniosło zamierzony efekt. Burza w poprzednim sezonie nie zremisowała żadnego spotkania na własnym boisku i tak też było tym razem. Dla gospodarzy to było czwarte kolejne ligowe zwycięstwo na własnym boisku ( bilans bramek 17-4). W dodatku był to dziesiąty kolejny mecz z bramką zdobytą na własnym boisku. Dla gości była to pierwsza porażka po dwóch wcześniejszych wygranych na wyjazdach w poprzednim sezonie. W Burzy zadebiutowało aż pięciu nowych zawodników.