Na krótka rozmowe zaraz po meczu Juniorów BURZA- CZARNI dał się namówić Kacper Chrzanowski.
O to co powiedział:
1. To już 3 mecze a w waszym dorobku nadal 0 pkt. Aż tak silna liga, czy może inne powody?
Liga w tym roku jest bardzo wyrównana i wiemy, że każdy może wygrać z każdym. Wiem, że może zostać to odebrane jako wymówka...Brakuje nam chyba pewności siebie, której jest masa na treningach...Chyba niektórych zjada czasem trema...
2. Miałeś okazje wejść do kadry seniorów , zagrałeś nawet w Szczytnie. Tam chyba inne nastroje?Jest szansa, że i u was będzie podobnie?
Seniorzy to inna bajka... Są w pełnym gazie i walczą o awans.U nich punkty wpadają na konto regularnie. U nas każdy będzie na wagę złota! Nasza szatnia po prostu aż kipi ze złości!!! U nich radość po każdym spotkaniu. Mogę tylko zapewnić, że każdy daje z siebie wszystko od 1 do 90minuty.
3. Czemu nawet jak dominujecie na boisku to przeciwnicy i tak strzelają, a w rezultacie cieszą się z punktów?
Tracimy bramki bo prawie zawsze mszczą się na nas nie setki a dwusetki!!!Brakuje nam konsekwencji.Przecież w każdym meczu mamy mnóstwo szans, a nie potrafimy ich wykorzystać..
4.Jako obrońca wiesz, że pretensje za stracone gole zawsze są do bloku defensywnego.Teraz będzie podobnie, czy rozliczanie będzie jako drużyna?
Nie dziś straciliśmy bramki po błędach w komunikacji. Nie ma co rozliczać poszczegulnych graczy.Cały czas jesteśmy drużyną. Porażka boli każdego...
5.W drugiej połowie dominowaliście może przez kilka minut. Nietrafione zmiany?
To nie tak. Rozmowa w szatni dodała nam skrzydeł, jednak im dalej tym "power" zanikał...Nie ma co zwalać na zmiany, jestem pewien że każdy z chłopaków pragnął dać z siebie wszystko... Czasem to za mało..
Dzięki