- autor: Marcel1980, 2014-10-12 17:10
-
Oj czerwono było w tej kolejce czerwon, znów dało o sobie znać fatalne sędziowanie. Oto co się działo:
W sobotę Burza ograła Jedwabno, mecz był ciężki jednak bohaterem okazał się arbiter spotkania. Najpierw nie podyktował ewidentnego karnego dla gości, Potem zaczął po prostu sypać kartkami. Poziom prowadzenia zawodów śmiało można nazwać dramatem, cale szczęście przyglądał się temu obserwator.
Niedzielne mecze miały sporoemocji. LKS Różnowo prowadziło z Jonkowem do 80. minuty 2:0 by ostatecznie szczęśliwie zremisować 2:2/ Różnowo kończyło mecz w dziesięciu, Jonkowo nie strezliło karnego.
Łatwą wygraną zaliczyło Tempo pokonując zamykający tabelę Leśnik 4:1. Dla gości oznacza to mocną walkę o utrzymanie, Tepo dzięki wygranej odskoczyło od strefy spadkowej.
Błekitni stracili pozycję v-ce lidera na rzecz Burzy przegrywając na własnym boisku z Gietrzwałem 1:2. GKS zaskakuje po porażce w Szcytnie dość szybko się odbudował i wciąż walczy o czołowe miejsca w lidze.
Czerwono było również w Dźwierzytach gdzie GKS pokonał rezerwy Pisy. Goście kończyli mecz w dziewięciu. Gospodarze w dziesiątkę. Tutaj również spore narzekanie na poziom prowadzenia zawodów.