- autor: Marcel1980, 2014-10-28 16:18
-
SKS Sczytno i Burza wygraywają dzięki temu zapewniają sobie pierwsze dwa miejsca (premiowane awansem po rundzie jesiennej). Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odnosi Zryw, trwa fatalna seria Różnowa. To w skrócie. Zapraszamy do lektury.
W sobotę fatalną serię przerwał Zryw Jedwabno. Piłkarze tego Klubu po raz pierwszy wygrali w tym sezonie, zdobywając zarazem pierwsze punkty jesienią na własnym boisku. W tym momencie prewaga nad pozycją spadkową wzrosła do tzrech punktów, a szansa na kolejne oczka w najbliższą niedzielę z zespołem z Unieszewa. W pokonanym polu pozostała Pisa, która wydawało się wyszła z kryzysu, jednak okazało sie że nie do końca.
Kolejnej z rzędu porażki doznał LKS Różnowo. Drużyna Sławomira Wiśniewskiego nie wygrała już od czterech kolejnych spotkań i strata do miejsca premiującego awansem wynosi już dziewięć punktów. Co więcej porażka z GKS Gietrzwałd była pierwszą jesienią na własnym boisku. GKS natomiast po raz kolejny zaskoczył i dzięki tej wygranej wciąż ma szansę na trzecią pozycję po rundzie jesiennej.
GLKS Jonkowo już bez Adama Zejera wygrało pierwsze wyjazdowe spotkanie w tym sezonie. Niestety strata do miejsca dającego awans wynosi już trzynaście punktów i raczej sezon można uznać za stracony. Tempo doznało drugiej kolejnej porażki i wciąż musi spoglądać na to co się dzieje w dole tabeli.
W meczu na szczycie emocji nie zabrakło. GKS i SKS stworzyły ciekawe widowisko. To gospodarze do przerwy cieszyli się z prowadzenia. Niestety po przerwie sytuacja się zdecydowanie zmieniła. Mówią, iż karny na 1:1 był "z kapelusza" ... no cóż przynajmniej nie w 95 minucie i mogli zareagować. No zareagowali źle bo w tym meczu stracili jeszcze dwie bramki i szansa na drugą pozycję po jesieni prysnęła jak bańka mydlana. Co więcej kontuzji doznał Kujtowaki, A on decyduje w wielkim stopniu o wartości drużyny. Wydaje się więc, że ostatni mecz w Starym Olsztynie do łatwych należał nie będzie. SKS tą wygraną zapewnił sobie tytuł "Mistrza Jesieni". Faktycznie to najlepsza drużyna z którą przyszło Nam się zmierzyć i z Naszej strony serdeczne gratulacje. Szansę do powiększenia przewagi drużyna ze Szczytna będzie miałą w niedzielę na własnym boisku w meczu z Różnowem.
Jako pierwsza rundę jesienną zakończyła Burza. Drużyna, która w poprzednim sezonie do ostatnich kolejek walczyła o utrzymanie całą jesień była pewna własnej wartości i mimo ogromnych problemów to udowodniła. Po raz pierwszy chyba jesienią wykorzystała większość stworzonych sytuacji i efekt jak na Burzę przystało był piorunujący. To najwyższy wynik w tym sezonie w Naszej grupie. Najwyższe zwycięstwo wyjazdowe Burzy w historii i chyba największy niedosyt bo w ostatnich kilkunastu minutach powróciła indolencja strzelecka z poprzednich spotkań. Burza wygrała czwarty kolejny mecz z rzędu. W tych spotkaniach strzeliła dwadzieścia bramek. Ma obecnie najlepszy atak w lidze ( to może się jeszcze zmienić), oraz drugą defensywę. I mówimy tu o zespole, który w poprzednim sezonie miał 64 bramki stracone. Leśnik może się cieszyć, że na takim wyniku się skończyło, choć obydwie bramki niewątpliwie były ozdobą tego spotkania. W Nowej Wsi na pierwsze zwycięstwo u siebie będą musieli więc poczekać do wiosny, a Burza jesień kończy bez porażki na wyjeździe gdzie grała i Dźwierzutach i w Szczytnie.
Dwadzieścia osiem bramek to nie rekord tej rundy jednak jedenaście w jednym spotkaniu to już tak. A to jest udziałem Leśnika i Burzy.