KS BURZA SRWSiO SŁUPY - strona oficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 2726, wczoraj: 62
ogółem: 2 133 683

statystyki szczegółowe

Najnowsza galeria

Burza Słupy - Gks Dźwierzuty
Ładowanie...

Statystyki drużyny

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Aktualności

Odczarowane boisko w Różnowie !!!

  • autor: Ratynol, 2015-10-25 20:06

LZS ROŻNOWO - BURZA SŁUPY 2:3

0:1 - 17 min - Adam Wełnicki

1:1 - 40 min - Kamil Reczkowski ( rzut karny )

2:1 - 49 min - Kamil Reczkowski ( rzut karny)

2:2 - 73 min - Szymon Dubowski ( rzut karny)

3:2 - 86 min - Łukasz Bartycha

W przedostatniej kolejce piłkarskiej A–klasy w niedzielne popołudnie na boisku w Rożnowie odbyły się derby Gminy Dywity, w których LZS podejmował drużynę Burzy Słupy. Pojedynki tych drużyn zawsze są emocjonujące, pełne walki, agresji, ale w ostatnich latach to zawsze Burza schodziła z tego boiska z zerowym dorobkiem punktowym. Mając gdzieś ,,z tyłu głowy” tak fatalny bilans meczy z Różnowem na ich boisku, staraliśmy się o tym nie myśleć i jak najlepiej przygotować do tego spotkania. Pozytywnie nastawiał na fakt, że ostatnio gramy naprawdę fajną piłkę, a do tego regularnie punktujemy.

Pogoda niestety znów nie dopisała - ponuro, ciągle padająca mżawka, śliska murawa, nie napawały optymizmem przed rozpoczęciem spotkania. W trakcie spotkania okazało się, że nie taki diabeł straszny i kibice dość licznie zgromadzeni na meczu mogli być zadowoleni z poziomu sportowego tego spotkania. Opinie pomeczowe, potwierdzają, że było na co popatrzeć. Zbyt dużo klarownych sytuacji bramkowych z obu stron nie było, bo był to typowy mecz walki, ale bramki mimo wszystko padły. Od początku spotkania obie ekipy raczej skupiły się na tym by nie stracić bramki, niż atakowały bramkę przeciwnika. Ok 20 minuty spotkania dopiero coś się ruszyło, i zarówno jedna jak i druga ekipa miała swoje sytuacje bramkowe, ale tego dnia mimo takiej pogody świetnie dysponowani byli obaj bramkarze – perfekcyjnie wykonywali swoja pracę. Na szczęście to Burza jako pierwsza wyszła w tym spotkaniu na prowadzenie za sprawą Adasia Wełnickiego, który wykorzystał niezdecydowanie obrońców LZS-u, przedłużył sobie piłkę głową i w sytuacji sam na sam z bramkarzem, strzałem w długi róg bramki pewnie pokonał bramkarza. Parę minut później mogliśmy prowadzić już 2-0, ale w 100% sytuacji, będąc przed bramkarzem Iwaś, niestety się poślizną. Końcówka pierwszej połowy należała już do gospodarzy, co róż próbowali zagrozić naszej bramce, na prawym skrzydle wręcz szalał były zawodnik Burzy – Janeczek. Gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania, po ewidentnym rzucie karnym. Po stracie bramki niepotrzebne kłótnie w naszej ekipie, i po 2 min mogło być już 2-1 dla LZS-u, ale napastnik Krzysztof Chmiel w dogodnej sytuacji minimalnie przestrzelił. Wspomnijmy, że jeszcze przed przerwą na boisku w ekipie LZS-u pojawił się drugi były gracz naszej drużyny Patryk Domian. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1-1.

Całe szczęście, że sędzia zaprosił zawodników na przerwę, bo potrzebne było nam to uspokojenie. Trener porozmawiał z nami, od nowa zmobilizował i uświadomił nam, że dobrze to wygląda i trzeba jeszcze więcej dać z siebie.

Druga połowa rozpoczęła się dla nas koszmarnie, bo już w pierwszych minutach tracimy bramkę. Ponownie z rzutu karnego, tym razem po zagraniu ręką naszego obrońcy. Wg arbitra ewidentna ,,jedenastka”. Parę minut później kolejna nieprzyjemna sytuacja. Przy wyprowadzaniu długiej piłki przez Arka, z lewej strony przewrócił się Hytry oraz zawodnik z Różnowa. Będący blisko całego zdarzenia asystent ( W.Krztoń – arbiter ekstraklasy ) zgłosił brutalne zachowanie obu zawodników względem siebie, arbitrowi głównemu, a ten usunął obu piłkarzy z boiska. Po całym zamieszaniu zrobiło się sporo miejsca na boisku, co raz więcej sytuacji bramkowych, ale wynik nie ulegał zmianie. Trener musiał reagować i dokonywać korekt z składzie, bo sytuacja nie była komfortowa. Na placu pojawił się Łukasz Bartycha, Myszka, a także wracający po 4 tyg nieobecności Kamil Kryspowicki. W przeciągu kilkunastu minut doszło do tych zmian. Jedna niestety wymuszona, w 55 min - fatalne zdarzenie w polu karnym gospodarzy, w którym to w zamieszaniu podbramkowym kontuzji doznaje Adaś Wełnicki. Jak się później okazało doszło do złamania 2 kości śródstopia w tym jednej z przemieszczeniem. Te nieprzyjemne sytuacje podziałały na nas mobilizująco, bo udało nam się doprowadzić do wyrównania w 73 minucie. Tym razem rzut karny, po faulu na Kaszubie. Pewnym egzekutorem okazuje się być Messi, który nie zwykł marnować takich okazji. Mecz stał się otwarty akcja za akcje, ale jak już wcześniej wspomniałem bramkarze spisywali się bardzo pewnie. Na boisku, także zameldował się młody Hytry, który zmienił Mikiego. Końcówka meczu ( 86 min) przyniosła radość naszej drużynie i tu znów zasługa świetnie grającego w tym spotkaniu Kaszuba, który kapitalną podcinką obsłużył Dżambka, a ten jak rasowy napastnik lobem pokonał wychodzącego bramkarza. Gospodarze nie odpuszczali, dążyli do zmiany rezultatu i byli bardzo blisko. W doliczonym czasie gry sędzia podyktował kontrowersyjny rzut wolny przed polem karnym po zagraniu piłki ręką przez Kaszuba. Uderzenie pewnie sparował na bok Arek Lechański, a kolejna wrzutka została już zablokowana. W tym momencie sędzia zakończył spotkanie. W naszej ekipie ogromna radość, bo w końcu udało się odczarować boisko w Różnowie, passa podtrzymana, kontakt z czołówką jest.

Przed nami ostatnia kolejka z Bisztynkiem, ale dopiero za 3 tyg ( 14 listopada(sobota) godzina 13:00), bo planowo miała się odbyć 1 listopada, ale z wiadomych względów została przełożona. Trochę odpoczynku dobrze zrobi, bo wielu zawodników narzeka na urazy i to będzie dobry moment by trochę się podleczyć. Z Bisztynkiem zabraknie wielu ogniw naszej drużyny Lewego( 5 meczy pauzy), Adasia Wełnickiego, Hytrego ( czerwona kartka), ale jak pokazał mecz w Różnowie, mamy tak mocną ekipę, że każdy może wejść i zagrać na podobnym poziomie.

Adasio wracaj do zdrowia, czekamy na ciebie!!!!    


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [913]
 

autor: RencistaM 2015-10-25 20:29:55

Profil RencistaM w Futbolowo Wow, rewelka! Gratulacje! Co tam się działo ?!


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Sponsorzy

NASI SPONSORZY

Urząd Gminy Dywity

http://bip.ugdywity.pl/

http://gminadywity.pl/

 

Obecnie nie mamy sponsora strategicznego, jesteśmy na etapie poszukiwań i rozmów. Zapraszamy do szerokiej współpracy, oferując różne formy, nawet zmianę nazwy klubu

 

 

 

 

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Buttony

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 22
WKS WAŁPUSZA 07 JESIONOWIEC - KS LEŚNIK NOWE RAMUKI
KS TEMPO WIPSOWO RAMSOWO - KS FORTUNA GĄGŁAWKI
KS BURZA SRWSIO SŁUPY - KS WOJCIECHY
ZRYW JEDWABNO - GKS BŁĘKITNI KORONA STARY OLSZTYN KLEWKI
MKS JEZIORANY - GKS GRANICA BEZLEDY
GKS SZCZYTNO - GKS DŹWIERZUTY

Ostatnie spotkanie

KS FORTUNA GĄGŁAWKIKS BURZA SRWSIO SŁUPY
KS FORTUNA GĄGŁAWKI 2:1 KS BURZA SRWSIO SŁUPY
2019-06-08, 17:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 21
GKS DŹWIERZUTY WKS WAŁPUSZA 07 JESIONOWIEC
KS FORTUNA GĄGŁAWKI 2:1 KS BURZA SRWSIO SŁUPY
KS LEŚNIK NOWE RAMUKI 2:0 KS TEMPO WIPSOWO RAMSOWO
GKS GRANICA BEZLEDY 2:1 GKS SZCZYTNO
KS WOJCIECHY 10:1 ZRYW JEDWABNO
GKS BŁĘKITNI KORONA STARY OLSZTYN KLEWKI 1:1 MKS JEZIORANY

Portal Sołectwa Słupy